Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Szczęśliwy finał poszukiwań 2- latka

Data publikacji 13.07.2018

Kilkudziesięciu kieleckich policjantów wszystkich pionów poszukiwało w czwartkowe popołudnie 2- latka. Przebywającego z matką chłopczyka w pewnym momencie zabrał ojciec dziecka i oddalił się. Dzięki intensywnym działaniom po niespełna 2 godzinach dziecko całe i zdrowe zostało odnalezione przez mundurowych z drogówki i trafiło pod opiekę matki. Z kolei 52- letni ojciec został zatrzymany i usłyszy zarzuty.

Całą sytuacja wydarzyła się wczoraj po godzinie 12:00 na kieleckiej Podkarczówce. Wówczas 33- letnia kobieta wraz ze swoim dzieckiem spotkała się z 52- latkiem. Pomiędzy dorosłymi doszło do sprzeczki i nagle mężczyzna chwycił 2- latka i oddalił się w centrum miasta. Wystraszona kobieta przyszła do pobliskiego komisariatu i poinformowała o całej sytuacji mundurowych. Z pierwszych informacji wynikało, że chłopczyk może potrzebować pomocy, bowiem 52- latek najprawdopodobniej był pod wpływem alkoholu, a ponadto nie jest prawnym opiekunem dziecka. Dyżurny jednostki przekazał informację do wszystkich patroli na terenie miasta i powiatu, jak również nawiązał kontakt z innymi służbami oraz m.in. przewoźnikami. W poszukiwania malca zaangażowali się stróże prawa z poszczególnych komisariatów oraz wszystkich pionów Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, tj. prewencji, kryminalnych, a także ruchu drogowego. To właśnie funkcjonariusze z kieleckiej drogówki mając informacje, że 52- latek prawdopodobnie jedzie w kierunku Łagowa, zatrzymali w Radlinie kursowego busa, w którym przebywał mężczyzna wraz z zaginionym chłopczykiem. Nieodpowiedzialny 52- latek miał w organizmie ponad 2,3 promila alkoholu i trafił do policyjnej celi. Z kolei 2- latek cały i zdrowy wrócił do swojej mamy.

Dzięki pełnej zaangażowania pracy kieleckich policjantów chłopczyk został bardzo szybko odnaleziony. Z kolei sprawą 52- latka zajmie się teraz sąd. Mężczyźnie może grozić nawet 5 lat za kratkami.

Opr. KM

Źródło: KMP w Kielcach

Powrót na górę strony