Ciągle groźne dopalacze
Nie ma dnia żeby świętokrzyscy policjanci nie przestrzegali przed zażywaniem dopalaczy. Robią to podczas prelekcji z wypoczywającą młodzieżą, na stronach internetowych, a także w trakcie indywidualnych spotkań podczas wykonywania czynności służbowych. Jednak nie każdy stosuje się do porad dawanych przez mundurowych. Jak się okazuje, dorośli również wykazują się brakiem zdrowego rozsądku. Wczoraj w Busku – Zdroju odnotowano kolejny przypadek zatrucia środkami odurzającymi.
Policjanci codziennie przestrzegają przed zgubnymi skutkami zażywania substancji psychoaktywnych, narkotyków oraz dopalaczy. Niestety nie ma tygodnia by doniesienia medialnie nie informowały nas o kolejnych przypadkach osób, które trafiły do szpitali z powodu zatrucia dopalaczami.
Wczoraj do buskiego szpitala trafił 24 oraz 27 -latek z objawami zatrucia środkami odurzającymi. Jak wynika ze wstępnych ustne młodszy mężczyzna za pomocą portalu internetowego zakupił odczynnik, którym nasączył susz roślinny. Po wypaleniu specyfiku starszy mężczyzna stracił przytomność. 24 –latek ma miejsce wezwał karetkę pogotowia. Teraz śledczy drobiazgowo sprawdza okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci ostrzegają: producenci i sprzedawcy dopalaczy kierują się przede wszystkim zyskiem, za nic mając ludzkie życie. Sprzedając dopalacze – sprzedają śmierć!
Apelujemy o niezażywanie żadnych środków psychoaktywnych. Skutki przyjęcia takich specyfików mogą okazać się tragiczne. Dowodzą tego chociażby przykłady z ostatnich dni. Nie brakuje również przypadków, gdy przyjęcie podejrzanych substancji zakończyło się śmiercią młodych osób.
Opr. DJ
Źródło: KPP w Busku – Zdroju